Zapomniane 6

Z daleka przypominają studnie. Z bliska można zauważyć, że w ich środku faktycznie gromadzi się woda. Po dłuższym przyglądaniu się im można jednak stwierdzić, że musiały pełnić inną funkcję. Może podstawy do słupów elektrycznych? A może stały tu maszty? Ich historia sięga jednak dość daleko – aż do II wojny światowej.

Zlokalizowane są w dwóch miejscach – jedne na polach przy ul. Powstańców Wielkopolskich, a drugie na nieużytkach w rejonie Kokoszek. Od ponad 75 lat sterczą samotnie z ziemi, niczym mehiry, ale w trakcie okupacji pełniły ważną funkcję. Ważną dla najeźdźcy, który od września 1939 roku butnie przemianował Gniezno na Gnesen, a także zamierzał wykorzenić z niego polskiego ducha i wprowadzić niemiecki żywioł.

Widoczna na zdjęciu betonowa konstrukcja służyła jako podstawa do działa przeciwlotniczego, jednego z co najmniej kilku lub nawet kilkunastu, które od około 1941 lub 1942 roku rozlokowano na przedmieściach ówczesnego Gniezna. Na nich ustawiono prawdopodobnie zdobyczne francuskie działa kalibru 75 mm. W pobliżu stanowisk przeciwlotniczych znajdowały się także niewielkie magazyny amunicji.

Przeciwko komu były skierowane działa? Armaty miały osłaniać Gniezno przed nalotami alianckich samolotów, które mogły dokonywać tzw. rajdów wgłąb Rzeszy i terenów okupowanych, by bombardować cele strategiczne dla niemieckiej machiny wojennej.

Co mogli zbombardować alianci? Gniezno nie stanowiło ośrodka przemysłowego, które mogłoby ściągnąć na siebie naloty. Celem mogło się stać z innego powodu. Od momentu rozpoczęcia wojny Niemiec ze Związkiem Radzieckim, Gniezno stało się bardzo ważnym węzłem kolejowym. Tak ważnym, że dotychczasowa stacja kolejowa rozrosła się kilkukrotnie, a na jej terenie powstał cały zakład napraw i obrządzania lokomotyw – dzisiejsza Parowozownia. Zbombardowanie tak ważnego ośrodka, zaopatrującego logistycznie transporty idące na front wschodni, mogłoby sparaliżować na pewien czas fragment linii.

Czy działa ustawione na przedmieściach Gniezna zostały kiedykolwiek użyte? Nie wiadomo. W publikacjach dotyczących II wojny światowej nie pojawia się nie tylko informacja o ich istnieniu, ale także jakakolwiek wzmianka o nalocie alianckim na Gniezno. Takowe na pewno miały miejsce w Poznaniu w 1944 roku.

Same działa przeciwlotnicze na pewno zniknęły jeszcze przed ucieczką Niemców. Zostały rozmontowane i wywiezione, a betonowe podstawy po prostu porzucono. I tak stoją, niczym niemi świadkowie mrocznych czasów…

fotografia 📸 Sebastian Uciński Fotografia
tekst 🖊 Rafał Wichniewicz

W ramach projektu #kulturadlagniezna, który dofinansowany jest ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.

#kulturadlagniezna #kulturawsieci #nckultury

 

Skip to content