Spotkanie z Brunonem Schulzem i warsztat kreatywnego pisania.

Mało kto wie, że na Dziedzińcu Starego Ratusza jest Zaułek Schulza. Znajdują się tam kostki brukowe z ulicy Krokodyli z Drohobycza – rodzinnego miasta Brunona Schulza, autora „Sklepów Cynamonowych” i „Sanatorium pod klepsydrą”. Pora zatem ożywić Zaułek Schulza. Na początek uczniom z gnieźnieńskich szkół ponadpodstawowych zaproponowano udział w warsztatach kreatywnego pisania pn. „Ojciec – portret nieoczywisty”. Spotkanie z Brunonem Schulzem”. Odbyły się one 19 listopada w Starym Ratuszu.
Spotkanie z Brunonem Schulzem rozpoczęło się od wykładu „Ojciec – portret nieoczywisty”, który wygłosiła Anna Kurzeja-Pluta. Jakub Schulz – ojciec Brunona w dniu jego narodzin miał 46 lat. Zatem Bruno nie znał młodego ojca. Jawił mu się on jako przygarbiony starzec, wychudły i ascetyczny z posiwiałą brodą. Natomiast ojciec w opowiadaniach Schulza to wielki eksperymentator, który prowadzi tajemnicze doświadczenia, będące próbą wydarcia Bogu jego uprawnień. Jest też Demiurgiem – twórcą.
Warsztaty kreatywnego pisania poprowadziła Katarzyna Mikołajczewska-Modrzejewska. Po wprowadzeniu w problematykę funkcjonowania różnych konwencji literackich, młodzież zaczęła tworzyć swoje teksty do „zadanego” tematu. Pierwsze zadanie polegała na opisaniu swojego partnera lub partnerki, np.: piszesz współczesną powieść romantyczną, a twój partner/partnerka ma być jej głównym bohaterem. Drugie – to dopisanie dalszego ciągu opowiadania z wykorzystaniem jednej z poznanych konwencji literackich. Po takiej kreatywnej rozgrzewce uczestnicy warsztatów przystąpili do dokończenia, w wybranej konwencji, wylosowanego fragmentu „Sklepów cynamonowych”. W efekcie powstały teksty, których nie powstydziłby się sam Bruno Schulz. Wkrótce na stronie Miejskiego Ośrodka Kultury zostaną opublikowane teksty dopisane przez młodych, kreatywnych twórców.
Na zakończenie warsztatów uczniowie odwiedzili Zaułek Schulza.
Do bibliotek szkolnych (szkól, które brały udział w projekcie) przekazano po egzemplarzu „Sklepów cynamonowych”.

Skip to content