Zapomniane 5

Kto jeszcze pamięta odgłosy wystrzałów, dochodzące z Parku Miejskiego? Można je było usłyszeć do połowy lat 90. XX wieku. Dziś już mało kto przypomina sobie, że tuż przy ul. Sobieskiego funkcjonowała strzelnica. Strzały te oddawali policjanci, ćwiczący się z celności. Wcześniej byli to milicjanci, a jeszcze wcześniej… bractwa kurkowe. Tak się jednak składa, że ta dawna strzelnica, a w zasadzie wzgórze wznoszące się przy niej, ma bardzo burzliwą historię…

Owo wzniesienie widoczne na zdjęciu w oddali jest zachowanym, średniowiecznym gródkiem strażniczym, który strzegł drogi prowadzącej do gnieźnieńskiego grodu. Otoczony był on mokradłami, na których dziś znajduje się Park Miejski. Swoją funkcję pełnił on prawdopodobnie od X do XI wieku, jak wskazywały na to późniejsze badania. Do dziś na jego szczycie zachowało się częściowe obwałowanie ziemne. Częściowe, bowiem pewnego razu Gnieźninek został mocno uszkodzony. Nie stało się to jednak podczas najazdu obcych wojsk. Nie było to też podczas jakiegoś kataklizmu, czy ćwiczeń strzeleckich. Zachowany od około tysiąca lat gródek zniszczyły… koparki.
Stało się to w 1971 roku, kiedy to na polecenie Ligi Obrony Kraju rozpoczęła się budowa strzelnicy, którą wytyczono właśnie w tym miejscu. Bez jakiejkolwiek zgody, maszyny wjechały na wzniesienie i zaczęły równać liczące dziesięć wieków wały obronne, usypując z nich kulołapy. Taki wandalizm wzbudził ostry sprzeciw środowisk historyków i archeologów – prace wstrzymano, a na obiekt przybyli naukowcy.
Szczęście w nieszczęściu, ale dzięki działaniom archeologów i podjętym przez nich pracom ratunkowym, udało się poznać historię tego miejsca. Niestety ówczesne kierownictwo LOK za nic miało apele badaczy i nie zaprzestało później dalszych prac na Gnieźninku. Nie przywrócono też pierwotnego jego kształtu, o co zabiegano. Strzelnicę do końca wykonano i tak pozostała, a efekty tego historycznego barbarzyństwa można obserwować do dziś. Szkoda tylko, że wciąż to miejsce nie jest w żaden sposób upamiętnione, a pamiętać należy, że jest to jedyny gródek strażniczy, jaki dotrwał do naszych czasów na terenie Gniezna w swojej pierwotnej, choć dość uszkodzonej formie.

fotografia 📸 Sebastian Uciński Fotografia
tekst 🖊 Rafał Wichniewicz

W ramach projektu #kulturadlagniezna, który dofinansowany jest ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.

#kulturadlagniezna #kulturawsieci #nckultury

Skip to content